czwartek, 6 października 2016

Jesienna nostalgia

      Za oknem jesień, zimno i mokro. Pada już drugi dzień. A ja tęsknię za złotą jesienią, spacerami po lesie, zapachem mchu, szelestem liści pod nogami. Na razie musi wystarczyć odrobina jesiennego klimatu, który pojawił się w Kalinowej Chacie. Wystarczyło kilka gałązek przyniesionych z ogródka, by w jedną chwilę odmienić nastrój.



     Czarne jagody z gałązek zerwanych z żywopłotu i czerwone owoce dzikiej róży niezmiennie kojarzą się z jesienią. Są też bardzo trwałe, więc zrobione z nich bukiety  stoją długo.

           Czerwone liście winnobluszczu zawsze zachwycają mnie niezwykłą intensywnością barw. 



       Kocham jesień, jej barwy działają na mnie kojąco, wyciszają mnie i relaksują. Sprawiają, że odpoczywam i nabieram sił i energii. I zaczynam marzyć...