poniedziałek, 14 września 2015

Korek w jesiennym klimacie

      Robiąc porządki natrafiłam w szafce na kosz pełen korków od wina. Wyglądały całkiem nieźle. Chwila zastanowienia i pomysł gotowy, zrobię tacę, a właściwie to korkową podkładkę na stół. Wykorzystałam arkusz grubej i sztywnej tektury oraz klej polimerowy. Początkowo próbowałam łączyć korek przy pomocy zszywacza tapicerskiego, ale zszywki nie chciały się trzymać korka, więc postanowiłam zwyczajnie przykleić korki do tektury.










    Z pozostałych korków zrobiłam ozdobne serce, podobnie jak przy tacy, korki przykleiłam do tektury. Na koniec ozdobną tasiemką okleiłam serce, resztki tasiemki służą do zawieszenia serca.

 
 


Ponieważ kolor korka skojarzył mi się z jesienią, postanowiłam stworzyć jesienną dekorację  na balkonie. Kilka wrzosów, żurawinę wielkoowocową i rojniki kupiłam w sklepie. Osłonki na doniczki uszyłam sama z resztek lnianej tkaniny. Owinięte rafią wyglądają ciekawie.



 
 

 
Związane gałązki z owocami czarnego bzu powiesiłam na sznurku. Wiszą też gałązki z owocami głogu oraz dzikiej róży. Na dole w dzbanku stoją gałązki chmielu.


Zrobiło się jesiennie i bardzo kolorowo. Taką jesień lubię, gdy pijąc poranną kawę oglądam świat osnuty jesienną mgłą. W chłodniejsze poranki otulam się ciepłym pledem, teraz też przydają się poduchy uszyte latem. Ozdobiłam je białymi serwetkami, które zwyczajnie przyszyłam do poszewek. A oto efekt jesiennej metamorfozy.

 

 


 
 

 
 
 


    Teraz lubię usiąść tu z książką i kubkiem gorącej kawy. Taka jesień lubię, ciepłą słoneczną i kolorową. 
 

2 komentarze: