Lubię jeść! Lubię gotować, przyprawiać, smakować. Lubię ten czas, gdy nieśpiesznie mogę cieszyć się zapachem ziół, smakiem powoli pyrkoczących w garnku potraw. W kuchni używam tylko naturalnych składników, nie ma więc w niej vegety czy kupnych kostek rosołowych. Ma być smacznie i zdrowo. Jednak w kuchni liczy się nie tylko to, co jemy. O sukcesie decyduje też sposób podania potraw. I nie chodzi tu tylko o względy estetyczne, chociaż to jest też bardzo ważne. To w czym podajemy potrawy, czy też przechowujemy żywność ma znaczenie dla naszego zdrowia.
Sierpniowe Święto Ceramiki to festiwal barw, wzorów i form. Wazy, miski, półmiski przyciągają wzrok z licznych straganów. Jest w czym wybierać i każdy może wybrać coś dla siebie. I wcale nie musi być to od razu pełny serwis obiadowy.
Dla wielbicieli mniej kolorowej zastawy wystawcy przygotowali całą masę pojemników, garnków i wazonów. Maselniczki, kuchenne pojemniki na sól czy herbatę urzekają swoją prostotą, a tradycyjny brązowy kolor pasuje do większości kuchni. I chociaż w sklepach jest cała masa różnych pojemników, to większość z nich wykonana jest z plastiku. O tym, że przechowywanie w takich pojemnikach żywności nie jest korzystne dla naszego zdrowia pisze się coraz częściej. Bolesławiecka ceramika to lata tradycji ale i sprawdzonych rozwiązań.
Warto wybrać się do Bolesławca.
Dla wielbicieli mniej kolorowej zastawy wystawcy przygotowali całą masę pojemników, garnków i wazonów. Maselniczki, kuchenne pojemniki na sól czy herbatę urzekają swoją prostotą, a tradycyjny brązowy kolor pasuje do większości kuchni. I chociaż w sklepach jest cała masa różnych pojemników, to większość z nich wykonana jest z plastiku. O tym, że przechowywanie w takich pojemnikach żywności nie jest korzystne dla naszego zdrowia pisze się coraz częściej. Bolesławiecka ceramika to lata tradycji ale i sprawdzonych rozwiązań.
Warto wybrać się do Bolesławca.