środa, 26 sierpnia 2015

Bolesławieckie Święto Ceramiki

  Lubię jeść! Lubię gotować, przyprawiać, smakować. Lubię ten czas, gdy nieśpiesznie mogę cieszyć się zapachem ziół, smakiem powoli pyrkoczących w garnku potraw. W kuchni używam tylko naturalnych składników, nie ma więc w niej vegety czy kupnych kostek rosołowych. Ma być smacznie i zdrowo.  Jednak w kuchni liczy się nie tylko to, co jemy. O sukcesie decyduje też sposób podania potraw. I nie chodzi tu tylko o względy estetyczne, chociaż to jest też bardzo ważne. To w czym podajemy potrawy, czy też przechowujemy żywność ma znaczenie dla naszego zdrowia.
  
 Sierpniowe Święto Ceramiki  to festiwal barw, wzorów i form. Wazy, miski, półmiski przyciągają wzrok z licznych straganów. Jest w czym wybierać i każdy może wybrać coś dla siebie. I wcale nie musi być to od razu pełny serwis obiadowy.
  

 Dla wielbicieli mniej kolorowej zastawy wystawcy przygotowali całą masę pojemników, garnków i wazonów. Maselniczki, kuchenne pojemniki na sól czy herbatę urzekają swoją prostotą, a tradycyjny brązowy kolor pasuje do większości kuchni.  I chociaż w sklepach jest cała masa różnych pojemników, to większość z nich wykonana jest z plastiku. O tym, że przechowywanie w takich pojemnikach żywności nie jest korzystne dla naszego zdrowia pisze się coraz częściej. Bolesławiecka ceramika to lata tradycji ale i sprawdzonych rozwiązań.
    Warto wybrać się do Bolesławca.

       
   

                                           
   




sobota, 22 sierpnia 2015

Na Przełęczy Okraj

  Kocham góry i ogromnie się cieszę na każdy taki wyjazd. Tym razem wybór padł na Przełęcz Okraj i w sobotni poranek kawę piłam patrząc na góry. A do kawy - niespodzianka - pyszne ciasto, czyli Fiona z granatem. Pycha!!!

  Na Przełęczy Okraj 1046 m n.p.m. we wschodnich Karkonoszach, znajduje się schronisko o tej samej nazwie.


Schronisko Na Przełęczy Okraj imponuje swoim wyglądem. Dwa drewniane budynki schroniska mają swój klimat. W schronisku oprócz gorącej kawy, możemy zamówić gorący posiłek. A ponieważ znajdujemy się tuż przy granicy z Czechami, kuchnia schroniska serwuje pyszny smażony ser. Co prawda jest to panierowany Camembert, ale cóż, nie można mieć wszystkiego na raz. Trzeba przyznać, że serwowane posiłki są smaczne. Ponieważ pogoda nam dopisała i od rana świeci słońce, więc zajmujemy miejsce na ławach przed schroniskiem. Siadamy wśród pelargonii i lobelii, miejsce jest pięknie ukwiecone, w takim miejscu wszystko smakuje. Aż nie chce się stąd odchodzić.

Przełęcz Okraj to węzeł szlaków turystycznych, dzięki temu każdy może wybrać coś dla siebie. Po stronie czeskiej znajduje się malownicza miejscowość Mala Upa, warto ją odwiedzić. My spacerując zdecydowaliśmy się wejść do lasu i po kilku minutach spaceru znaleźliśmy wymarzone miejsce na piknik. Na wzniesieniu za ścianą lasu wyłoniła się polana z niesamowitym widokiem na malowniczą wioskę leżącą w dolinie.

 

czwartek, 20 sierpnia 2015

Smalec z cebulką i jabłkiem

  Wreszcie udało mi się kupić pojemnik na smalec - istne kamionkowe cudo z Bolesławca. Długo szukałam i dziś zupełnie niespodziewanie wpadł mi w ręce, nie mogę się nacieszyć. Tak więc nie zostało mi nic innego, jak zrobić domowy smalec. Najlepszy jest pachnący cebulką i jabłkiem. Dodatek jabłka zapewnia delikatną kwaskowość, cebulka daje cudowny zapach.  Smalec najlepiej smakuje z ulubionym chlebem litewskim, pomidorami i kiszonymi ogórkami.
  Jak przygotować domowy smalec:

Składniki:
  • 400 gramów słoniny,
  • 100 gramów drobno pokrojonego boczku i kiełbasy,
  • 2 kwaśne jabłka,
  • 2 cebule,
  • pieprz,
  • sól.
Przygotowanie:

Słoninę drobno posiekaną wrzucamy na patelnię i topimy do czasu, aż  skwarki zaczną robić się w kolorze złotym. Cebulę kroimy w kostkę i wrzucamy razem z boczkiem i kiełbasą drobno pokrojoną.  Na końcu dodajemy starte na grubej tarce jabłka.  Jeszcze chwilę smażymy i doprawiamy solą pieprzem. Pozostawiamy do wystygnięcia.


 
    Przygotowując dzisiejszy smalec przypomniałam sobie, że kiedyś, dawno temu, na wschodzie zostałam poczęstowana właśnie chlebem ze smalcem i ku mojemu zaskoczeniu obserwowałam, jak chleb ze smalcem był kropiony octem, podawano też do niego surówkę z cebuli z octem. Cebula pokrojona była w krążki, posypana solą i pieprzem, polana odrobiną oleju i skropiona octem.  Muszę przyznać, że ta prosta surówka dobrze smakuje właśnie z chlebem ze smalcem. 
 
 

środa, 19 sierpnia 2015

Szwajcarka

     Są takie miejsca, do których często wracamy. Dla mnie takim miejscem jest  Szwajcarka. Gdy dość mam już  miasta i zaczynam marzyć o ciszy, to zwykle na myśl mi przychodzi właśnie Szwajcarka. To miejsce, w którym czas się zatrzymał i to dosłownie, widać to po starej kilkusetletniej lipie, czy po wiekowych deskach  schroniska.  Leżąca w Górach Sokolich Szwajcarka to miejsce pełne uroku. Drewniany budynek w stylu tyrolskim został zbudowany na początku XIX w. Rosnąca przed schroniskiem wiekowa lipa zapewnia cień w gorące dni. Lubię pod nią usiąść, kawa pita przy stoliku pod lipą smakuje, jak nigdzie indziej. Zmęczeni wędrówką  chętnie tu siadamy, w schronisku można zamówić coś do jedzenia, tym razem skusiły nas pajdy chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem.
    Do Szwajcarki zawsze dochodzę od Przełęczy Karpnickiej, zostawiając samochód na parkingu. Idąc od schroniska w górę dochodzimy do Husyckich Skał. Wybierając czerwony szlak idziemy przez Przełączkę i docieramy na Sokolik. Jeszcze tylko wejście na górę i mamy przed sobą cudowny widok, dla którego warto się trochę pomęczyć. Widok z Sokolika rozciąga się na Karkonosze i Kotlinę Jeleniogórską. 



kierunkowskaz

piątek, 14 sierpnia 2015

Porzeczkowe lody w słoiku

  Lato, to sezon na porzeczki. Białe porzeczki zerwane świeżo z krzaczka wspaniale pachną, najlepsze są te dojrzałe, słodko - kwaśne. Porzeczki zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem, wakacjami spędzanymi na wsi, kiedy od rana buszowałam w ogrodzie pełnym tych dojrzałych owoców.  
 
  Poranne zakupy na bazarze zainspirowały mnie do przygotowania lodowego deseru z białymi porzeczkami. Ich lekko kwaskowy smak doskonale równoważy się ze smakiem słodkich waniliowych lodów. Przygotowanie deseru jest banalnie proste, wystarczy warstwami układać w słoiku porzeczki i lody. Ponieważ bardzo lubię słodycze, na górę dodałam łyżkę bitej śmietany, udekorowałam porzeczkami i karambolą. Pycha !!!! 


wtorek, 11 sierpnia 2015

Limonkowa ledmoniada z marokańską miętą

 Wiemy  doskonale, jak ważne jest picie odpowiedniej ilości wody. Ja miewam z tym czasem problem, bo nie przepadam za samą wodą. Piję bo muszę, wolę jednak wzbogacać smak wody smakiem owoców. W upały najlepiej smakuje mi limonkowa lemoniada. Szybko się ją przygotowuje, jest przy tym smaczna i zdrowa. Dodaję do niej miętę marokańską, która cudownie pachnie miodem i cytryną.

Składniki:
  • 2 limonki,
  • woda mineralna,
  • mięta marokańska,
  • miód,
  • lód
Przygotowanie:
Jedną limonkę kroimy na plasterki i zamrażamy je. Drugą limonkę wyciskamy, a sok mieszamy z wodą mineralną. Miętę zgniatamy i wrzucamy na dół szklanki zasypując ją lodem. Do szklanki wlewamy wodę z sokiem limonkowym, słodzimy miodem do smaku. Dekorujemy zamarzniętymi plasterkami limonki.
Smacznego!



poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Faszerowane bakłażany

   Bakłażan zwany jest także oberżyną, czy gruszką miłości. To niesamowite warzywo, urzeka swoim wyglądem. U nas spotykamy zwykle bakłażany ciemnofioletowe i podłużne, podobne do cukinii. Ale  np. we Włoszech  na bazarach spotykałam odmiany w kształcie choćby kuli, w tak pięknych odcieniach fioletu, że nie można przejść koło nich obojętnie.

   Bakłażan jest niskokaloryczny, a dzięki wysokiej zawartości błonnika ułatwia trawienie. Jedzenie go dostarcza nam potasu, wapnia i magnezu. Warto więc sięgać częściej po bakłażany, tak popularne w kuchni śródziemnomorskiej ale i rosyjskiej.


Składniki:
  • 2 bakłażany,
  • szklanka ugotowanego ryżu,
  • upieczone mięso z kurczaka,
  • cebula,
  • czosnek,
  • suszone pomidory,
  • zioła prowansalskie,
  • oliwa Monini,
  • sól, pieprz


niedziela, 9 sierpnia 2015

Arbuzowe frappe

 Upały nie odpuszczają. Dziś temperatura w cieniu osiągnęła prawie 40 stopni. Prawdziwe tropiki, tak cudne na wakacjach gdzieś nad jakimś południowym morzem, ale nie w mieście. Upalna pogoda sprawiła, że od rana szukam ochłody.
 Arbuzowe frappe jest idealne na letnie orzeźwienie. Przygotowuje się je szybko, a jeszcze szybciej wypija. Dodaje do niego Schweppesa, bo arbuz po zmiksowaniu traci zdecydowanie na smaku, Schweppes doskonale podkręca smak arbuza. Można użyć zamiast niego tonik, a miód w przepisie jest dla wielbicieli słodkości.


sobota, 8 sierpnia 2015

Jagodowy sen

Jagodowy sen, to ciasto nadające się na letnie upały. Szybko się je przygotowuje, nie wymaga pieczenia, a przy tym bosko smakuje. Jest łatwe do przygotowania.

Składniki:
  • 1 i 1/2 opakowania biszkoptów,
  • 2 łyżeczki kakao,
  • czubata łyżka masła,
  • żelatyna,
  • 150 gramów białego sera,
  • 1/2 litra śmietany kremówki,
  • żelatyna do deserów,
  • cukier puder,
  • 2 opakowania jagód, czyli około 500 gram,
  • 3 galaretki o smaku owoców leśnych
Przygotowanie:
 Galaretki rozpuszczamy w około 600 ml wody. Biszkopty kruszymy drobno, ja używam do tego rozdrabniacza. Dodajemy kakao, miękkie masło i około 1/3 szklanki rozpuszczonej galaretki. Wyrabiamy ciasto i wylepiamy nim blaszkę, a następnie wstawiamy do lodówki.
 Połowę jagód rozgniatamy i dodajemy połowę galaretki, tężejącą masę wylewamy na ciasto i wkładamy do lodówki. W tym czasie ubijamy kremówkę, dodajemy cukier i biały ser, dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy żelatynę, dokładnie mieszamy i wylewamy masę na blachę, wcześniej upewniając się, że galaretka stężała. Ciasto ponownie wędruje do lodówki. Gdy masa stężeje wylewamy na nią pozostałą galaretkę, dodajemy resztę jagód i ponownie schładzamy. Po kilku godzinach schładzania ciasto jest gotowe.

piątek, 7 sierpnia 2015

Mrożona kawa i żółte arbuzy

Uwielbiam zapach kawy o poranku i właśnie od jej przygotowania rozpoczynam dzień. Kawa daje mi energię, a czas na wypicie kawy to chwila relaksu, tak potrzebna w ciągu dnia.
Na letnie upały znakomicie nadaje się kawa mrożona. Przyjemnie chłodzi, dobrze smakuje i jest szybka w przygotowaniu.
 
Kawa mrożona
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej,
  • 2 gałki lodów waniliowych,
  • schłodzone mleko,
  • lód w kostkach.
Sposób przygotowania:
 
Dwie łyżeczki kawy zalewamy niewielką ilością gorącej wody i schładzamy. Jeśli ktoś lubi słodką kawę to dodaje cukier. Kawę przelewamy do wysokiej szklanki, dodajemy lody oraz lód w kostkach. Wszystko zalewamy zimnym mlekiem. Gotowe!
 
Kawa dobrze smakuje ze schłodzonym żółtym arbuzem. Pycha!!!