niedziela, 1 stycznia 2017

Słodko, słodko...

   Słodko, słodko i pachnąco. Dziś w Kalinowej Chacie kuszą zapachem maślane ciasteczka z powidłami śliwkowymi podane z Pişmaniye. A to wszystko na drewnianych beskidzkich talerzach.


Pişmaniye to turecki przysmak, niezwykle słodki i aromatyczny, pachnący wanilią. Smakiem przypomina chałwę, cudownie rozpływa się w ustach. Nazwa pişmaniye oznacza skruchę lub ubolewanie, podobno ze względu na wysoki stopień trudności w przygotowaniu tej słodyczy. 


 

Sprzedawane w małych kłębuszkach pişmaniye podawane jest często z gorzką miętową herbatą. Ładnie komponuje się też z domowymi ciasteczkami.

Warto spróbować pişmaniye, zachęcam.


Szczęśliwego Nowego Roku!!!

1 komentarz:

  1. Wszelkiej pomyślności na Nowy rok życzę i jeszcze, żebyś częściej gościła w blogosferze?
    Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń